Pracodawca może odpowiedzieć za rozstrój psychiczny pracownika

Przykład moderatorów niechcianych treści pokazuje, że dbanie o zdrowie psychiczne pracowników leży w interesie pracodawców. Inaczej narażają się na roszczenia o odszkodowania, zadośćuczynienia, a nawet rentę.

Współczesne środowisko pracy – dorównując tempa środowisku pozazawodowemu – w większości przypadków jest przesycone technologią, tworząc nie tylko wiele nowych możliwości i stanowisk pracy, ale również zagrożeń. Obecna praca wywołuje zupełnie nowe i trudne do przewidzenia skutki, nieznajdujące pokrycia w regulacjach prawnych, których część została stworzona w ubiegłym stuleciu. Dotyczy to zwłaszcza pracy „w warunkach szczególnie uciążliwych”.

Jednym z takich skutków jest rozstrój zdrowia psychicznego pracowników, co z kolei prowadzi do pytania, jak rysuje się odpowiedzialność pracodawcy w takich sytuacjach.

Coraz więcej spraw

W części krajów tego rodzaju przypadki coraz częściej trafiają do sądów. W jednej z nich hiszpański sąd wydał wyrok w styczniu 2024 r. Sprawa dotyczyła pracownika zatrudnionego przez dwa lata w hiszpańskiej spółce CCC Barcelona Digital Services, będącej zewnętrznym dostawcą Meta, na stanowisku moderatora niechcianych treści, zwanym potocznie „czyścicielem” (ang. Cleaner). Do jego podstawowych obowiązków należała weryfikacja treści (w tym zdjęć i wideo) pod kątem tego, czy są one odpowiednie do opublikowania na danym portalu – w tym przypadku na Facebooku.

Jeszcze kilka lat temu ten zawód był rzadko spotykany. Jednak wraz z nieustającym rozwojem...